Pierwsze badanie USG, pierwsze bicie serca i w końcu – ruch, to coś, na co z utęsknieniem czeka każdy przyszły rodzic! Przeglądając zdjęcia w internecie często natrafić można na odciśniętą na brzuszku mamy stopkę maluszka, który już nie długo pojawi się na świecie, a wiele kobiet właśnie pierwszy ruch pociechy utożsamia z momentem, gdy „bycie mamą” stało się czymś realnym.
Kiedy można poczuć pierwsze ruchy dziecka?
Każda ciąża jest inna – nawet rozwój drugiego dziecka tej samej matki może przebiegać diametralnie różnie od pierwszej ciąży. To kiedy mama może poczuć pierwsze ruchy swojego maleństwa zależne jest od wielu czynników, w tym ilości wód płodowych, tempa wzrostu czy humorków malucha. I tak pierwsze muśnięcia (przez wiele kobiet opisywane jako uczucie przelewania się, bulgotania w brzuchu czy łaskoczących bąbelków) mogą pojawić się już w 16 tygodniu ciąży, w wypadku pierworódek spodziewamy się ich w okolicach 18 tygodnia, ale niczym nadzwyczajnym nie jest również konieczność odczekania do 20 czy 21 tygodnia.
Gdy maluszek nieco się ociąga…
Każde odstępstwo od podręcznikowej normy to stres, który najczęściej nie ma żadnych podstaw, warto jednak je wszystkie, tak na wszelki wypadek, obserwować. Początkowe ruchy dziecka są bardzo nieskoordynowane, nieco automatyczne i delikatne, można je więc z łatwością przeoczyć lub wziąć np. za zwyczajne burczenie w brzuchu. Nieco intensywniejsze stają się dopiero między 21 a 24 tygodniem ciąży, jednak jeśli w okolicach 22 tygodnia matka wciąż nie poczuła żadnego ruchu – warto wykonać kontrolne badanie USG, by upewnić się, że maluch rozwija się prawidłowo i po prostu nie śpieszy mu się do intesyfikacji ćwiczeń.
Co dziecko robi zanim zobaczymy pierwszy ruch?
To, że czegoś nie widać i nie czuć, nie znaczy wcale, że się to nie dzieje – tak jest również w wypadku dziecka rozwijającego się w brzuchu mamy. Chociaż na pierwsze wyczuwalne ruchy musimy poczekać często całkiem długo, to pierwsze z nich maluch wykonuje już nawet mają ledwie 8 tygodni! Już w tedy może się delikatnie pochylać czy drgać, a w tydzień później – dostać pierwszej czkawki. Co jeszcze dzieje się w brzuchu zanim mama to czuje?
– w 10 tygodniu maluch potrafi już otwierać buzię, poruszać główką i podnieść rękę tak, by jej dotknąć
– po 11 tygodniach dziecko potrafi ssać i połykać płyn owodniowy
– ziewania i przeciągania uczymy się już w 12 tygodniu życia płodowego, a w kolejnym – jak uciąć sobie krótką drzemkę
– około 14 tygodnia maleństwo zaczyna być świadome otoczenia, jeśli mama więc poruszy się gwałtowniej, to i jej dziecko może się odwrócić
Ssanie kciuka to umiejętność nabywana około 15 tygodnia, jeśli uda się ją zauważyć podczas badania USG można zgadywać, że to właśnie ta ręka będzie dominującą dla naszego potomka.
Jak często dziecko będzie się poruszać?
Na początku ruchy maluszka są bardzo delikatne, ledwie odczuwalne – chociaż wcale nie rzadkie, po prostu subtelne. Zmienia się to wraz z rozwojem dziecka i tak od 32 tygodnia ruchów jest mniej, są jednak o wiele intensywniejsze, a więc i łatwiej odczuwalne przez mamę. W trzecim trymestrze mały człowiek ma już swój własny rytm dobowy i porusza się co raz mniej, jako że miejsca na gimnastykę nie ma już zbyt wiele.
Dobrym sposobem na upewnienie się, że nasze maleństwo rusza się „ile trzeba” jest stosowanie tak zwanej metody Cardiff. Możemy ją stosować około 30 tygodnia ciąży i robić to samodzielnie w domu: wystarczy policzyć ile razy w ciągu 12 godzin (np. między 9 a 21) dziecko wykona jakiś odczuwalny ruch. Wynik prawidłowy to 10, jeśli będzie ich kilka więcej to również wszystko jest w porządku. Jeśli jednak dwa dni z rzędu nie uda się doliczyć do dziesięciu – warto udać się na kontrolne badanie do lekarza.
Kiedy ruchy dziecka powinny nas zaniepokoić?
Każde dziecko rozwija się w swoim własnym tempie, ma własny rytm dnia i przyzwyczajenia, są jednak sytuacje uniwersalne dla każdej ciąży, które powinny zaalarmować rodziców i być powodem wizyty u lekarza. Należą do nich:
– brak jakichkolwiek ruchów do 21 tygodnia życia
– nagła zmiana w zachowaniu dziecka – bardzo szybkie i gwałtowne ruchy czy przeciwnie, duży i nagły spadek aktywności
– mniej niż 10 ruchów, które mama odczuwa w ciągu 12 godzin, dwa dni z rzędu (zgodnie z wspomnianą wyżej metodą Cardiff)
Nowe życie rozwijające się w łonie matki przynosi obojgu rodzicom wiele skrajnych emocji, tych dobry, jak miłość czy radość wyczekiwania, jak i tych nieco mniej pożądanych – jak strach i niepewność. Gdy pojawiają się te drugie warto słuchać instynktu i lekarza, który zawsze doradzi najlepsze rozwiązanie i rozwieje wszelkie wątpliwości. Konsultacja z nim, przestrzeganie zaleceń oraz regularne badania to największy wyraz troski i miłości, jaki można dać zanim jeszcze nowy członek rodziny pojawi się na świecie.