Człowiek kieruje się w swoim życiu instynktem i rozumem. Wychowanie i kolejne porcje przyswajanej wiedzy budują w jego umyśle obraz świata. To jak składanie obrazu z puzzli. Ktoś dorasta wierząc, że z danych fragmentów da się ułożyć tylko taki obraz, o jakim od zawsze słyszał w szkole czy w mediach. A co, jeśli nauka o ziemi, którą znamy, jest tylko zbiorem domysłów, a oficjalne stanowisko wyższych uczelni powinno wyglądać inaczej?
Spostrzeżenia, które otwierają umysł
Ucząc się podręczników na pamięć, człowiek nabywa umiejętność powtarzania wyuczonych definicji czy przyjętych twierdzeń. Stopniowo przestaje zaś zastanawiać się nad własnymi instynktownymi wątpliwościami. Dzieje się tak aż do momentu, kiedy nieoczekiwanie dostrzega zbytnio rzucającą się w oczy niezgodność. Odkrywa, że jeden czy drugi fragment naukowej układanki najwyraźniej został tam wciśnięty na siłę, kolejny zupełnie nie pasuje, jakby dotyczył innego obrazka. W otwartym umyśle nagle pojawiają się długo powstrzymywane pytania i przyznanie do pomyłki. Ten proces powtarza się ciągle, wcale nie omijając najwybitniejszych, utytułowanych naukowców. To z tego powodu nieustannie trzeba aktualizować podręczniki. W ten sposób postępuje ewolucja wiedzy.
Interdyscyplinarny spór o pochodzenie planety i życia
Naukowcy wciąż szukają potwierdzeń dla różnych teorii. Odkrycia naukowe, przesuwanie horyzontu wiedzy, nowe fakty, wiarygodne informacje mogą dramatycznie zmieniać postrzeganie rzeczywistości. Intrygująco pisze o tym portal popularno-naukowy Ewolucja Myślenia omawiający niezwykłe fakty z zakresu geologii, biologii i różnych innych dziedzin nauki, badających dowody i teorie sięgające początków naszego świata. To tematy niezwykle zastanawiające. Geolodzy dotychczas wydawali się stać nieco na uboczu tych popularnych sprzeczek i argumentacji. Cóż takiego fascynującego można wszak odkryć, oglądając sterty kamieni? Tymczasem, to właśnie dzięki odkryciom geologów, między innymi biologia zaczęła rozwijać swoje najpoważniejsze twierdzenia, człowiek skłonił się ku poznawaniu własnej historii i zajął się fizyką wnętrza planety. Problem w tym, czy nauczył się prawidłowo układać puzzle wiedzy.
Spektakularna megabrekcja – czego właściwie dowodzi?
Kiedy dowolny obserwator skupi się choćby na procesie rozkruszania dużego kompleksu skalnego i uświadomi sobie, jakie warunki niezbędne były do poruszenia tak przeogromnych mas, musi poczuć obezwładniający szacunek wobec sił przyrody. Fascynująca geologia zadaje pytania, na które trudno odpowiadać, bez zadawania następnych. Jakie rodzaje procesów zostały w to zaangażowane? Co sprawiło, że masy ważące biliony ton zostały przeniesione na ogromne odległości a płyty o powierzchni kilkuset kilometrów kwadratowych zostały przewrócone do góry nogami? Dlaczego wypiętrzanie się gór trwające miliony lat nie zredukowało skał do gliny? Artykuły, które można przeczytać na portalu, nie pozwalają czytelnikowi zatrzymać się na mainstreamowych wyjaśnieniach.